Odpowiedź na powyższe pytanie nie jest wcale tak prosta jak mogłoby się to wydawać. Przede wszystkim dlatego, że około 80% postępowań egzekucyjnych w Polsce kończy się bezskutecznie.
Komornik nie jest cudotwórcą; jeżeli dłużnik nie posiada jawnego, udokumentowanego majątku na siebie, to postępowanie egzekucyjne nie doprowadzi do wyegzekwowania należności. Komornik nie jest windykatorem który straszy lub co gorsza, używa przemocy w celu zmuszenia dłużnika do spłaty zadłużenia. Komornik musi działać zgodnie z literą prawa a konkretnie – z przepisami kodeksu postępowania cywilnego.
Już nawet w dwa tygodnie po wszczęciu postępowania egzekucyjnego można z dużą dozą pewności stwierdzić, czy jest szansa na wyegzekwowanie należności. Tyle czasu wystarczy aby sprawdzić, czy dłużnik pracuje i jaki dochód osiąga, czy posiada środki na rachunkach bankowych, czy przysługuje mu zwrot nadpłaty podatku, czy posiada inne wierzytelności (np. u swoich klientów biznesowych), czy jest właścicielem nieruchomości, samochodu i innych ruchomości posiadających wartość handlową. I najczęściej okazuje się, że nic z tego. Nierzadko też okazuje się, ma i inne długi też już (bezskutecznie) egzekwowane przez komornika.
Z uwagi na powyższe i jeżeli wierzyciel przed wszczęciem postępowania egzekucyjnego nie ma wiedzy o majątku dłużnika, warto spróbować dogadać się z dłużnikiem aby ten spłacał dobrowolnie choćby nawet już zasądzony swój dług. Wielu dłużników bowiem nie zdaje sobie sprawy z tego, że komornik w ich przypadku okaże się bezradny. Przejawiają irracjonalny, podsycony przez różne medialne publikacje strach przed komornikiem i ten strach to woda na młyn wierzyciela. A kiedy wierzyciel z marszu skieruje wniosek egzekucyjny do komornika i egzekucja zakończy się bezskutecznie, to dłużnik po tym doświadczeniu już raczej nie będzie skłonny do dobrowolnych spłat.
Pamiętajmy też, że aby doprowadzić do egzekucji komorniczej, wierzyciel musi ponieść nieraz wysokie koszty postępowania sądowego a komornik też zażąda odeń zaliczek na prowadzenie egzekucji. Gdy egzekucja zakończy się bezskutecznie, to rzecz jasna i te pieniądze wierzycielowi przepadną.